Przeprawowy Puchar Wielkopolski (PPW)

Klub kosynier4x4 włożył ogromny wysiłek w organizacje organizowanego na szeroka skalę cyklu trzech imprez Przeprawowego Pucharu Wielkopolski (PPW)
Głównym sprawca tej imprezy jest Wojciech Głowacki - pomysłodawca i ojciec "pucharu", komandor i główny koordynator całego cyklu. Klub pomagał w organizacji II rundy która to odbywała się na terenie Miłosławia.

II runda znacznie różniła się od kontrowersyjnej rundy I. Organizacja była na naprawdę wysokim poziomie, logistyka i spięcie całej imprezy nie budziło najmniejszych zastrzeżeń. Trasy były luźne bez jakichkolwiek korków i zatorów (przy liczbie załóg przekraczającej 100). Próby i OSy stwarzały prawdziwe wyzwanie dla większości zawodników. Mogli oni posmakować prawdziwych trawersów, przepraw błotnych, przepraw wodnych oraz sporo technicznej jazdy. Rajd ten nie ograniczał się do pieczątek, wszystkie OSy dla klas ADV. i EXT. przebiegały między taśmami co było niesamowitym wyzwaniem organizacyjnym a jednocześnie pozwoliło na otwarta, sprawiedliwą walkę. Rajd dzielił się na trzy odrębne części:

prolog – rozgrywany w celu wyłonienia kolejności startowej
Etap nocny – mordercza walka w ciemnościach.
Etap dzienny – sprostać wyzwaniu i osiągnąć metę.
Które to dzieliły się na dwie oddzielne i zupełnie inne trasy dla klasy Adventure i Extreme.

Nie możemy zapomnieć o ponad stukilometrowej trasie dla klasy turystycznej, na której uczestników czekało pokonywanie prób przejazdu, przeprawa promem, piękne widoki i Osy sprawnościowe. Również ta trasa była indywidualną trasą klasy turystycznej nie pokrywająca się z żadną inną.

To było w większości dziełem Wojtka który jednak bez pomocy przyjaciół z klubu nie osiągnął by tak wiele. Tu wielkie podziękowania dla Artura za sponsoring zaplecza sanitarnego, dla Jędrka za pomoc i ciężką pracę w biurze rajdu, dla Marchewy za pomoc w przygotowaniu trasy turystycznej i bycie za nią odpowiedzialnym, dla Piotra, Artura, Gruchy, Szymona, Radka, Deski, Jumy, Bulego i Kity za obstawienie i bycie odpowiedzialnym za OSy, oraz pomoc w ich wyznaczeniu. Dla Grzegorza za udostępnienie bazy rajdu. Oraz dla wszystkich nie wymienionych. Chłopaki, zorganizowaliśmy rajd z którego powinniśmy być dumni! Spotykamy się z wieloma znajomymi na rajdach i w innych sytuacjach, wszyscy zgodnie twierdzą, że nasz rajd był dla nich przykładem wzorowej organizacji. Bądźmy z tego dumni, ale nie spocznijmy na laurach, czeka nas runda III oraz cały przyszły sezon. Do roboty!

Rajd Kosynierów

Od czasu powstania klubu naszym marzeniem było zorganizowanie rajdu. Ponad rok temu postanowiliśmy, że zadebiutujemy jako organizatorzy. I tak 3 Maja 2008 roku odbył się I Rajd Kosynierów . W dwóch klasach Extreme i Wyczynowo/turystycznej wystartowało 50 załóg + ekipa RMI TEAM w której za sterami podstawionego przez nas samochodu wystartowali zwycięzcy konkursu radia RMI. Rajd według uczestników był bardzo udany, my również tak uważamy. Nie zaliczyliśmy żadnej wpadki organizacyjnej a atmosfera panująca na rajdzie była miła i przyjazna uczestnikom. Teraz chcąc ciągle się rozwijać mamy zamiar zrobić imprezę o jeszcze wyższym poziomie. Naszym marzeniem jest stworzyć rajd który będzie mógł konkurować najlepszymi w Polsce. Na którym zmierzyć się będą mogli najlepsi z najlepszymi.